Fantasy z Morrigan w tle.
Blog o ciekawostkach historycznych, świecie "Królewskich Psów", różnicach kulturowych, rewolucjach w ludzkim umyśle wywołanych zmianami na świecie i innych sprawach wybieranych dlatego, że mnie zaciekawiły.
czwartek, 26 maja 2011
Efantastyka - recenzja
Recenzja całkowicie różna od poprzedniej... No i dostałem po uszach... za kilka rzeczy. Cóż, "Królewskie Psy" to zbiór opowieści obejmujący kilkadziesiąt lat akcji. Niektórych bohaterów wprowadzam sobie tak, innych inaczej, są tacy, którzy posłużą na jeden raz, inni, jak Alicja i Hubert - będą "używani" częsciej. Ja na przykład już wiem, kiedy i jak umrą poszczególni bohaterowie, co ich w życiu spotka... Czytelnik będzie się tego dowiadywał powoli, w zaplanowanym już tempie - stąd może się wydawać, że to czy inne opowiadanie odróżnia się od reszty. Ale tak szczerze: czy nasze własne życie składa się z elementów idealnie harmonizujących?
Również to, co wydaje się niekonsekwencją językową, jest w jakiś sposób przemyślane... ale o tym w kolejnych opowieściach...
W każdym razie dostałem od Recenzentki wskazówki, co powinienem wyjaśnić w kolejnym zbiorku... i jestem Jej wdzięczny :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czytałem...czasami dobrze jest wysłuchać niezbyt pochlebnej opinii
OdpowiedzUsuńNo... ja uważam, że to jest kompetentna recenzja i dobrze napisana. Gdyby każdy aspekt mojego pisania budził powszechny zachwyt - należałoby przypuszczać, że jestem Charyzmatycznym Ojcem Narodów, Światłem Cnoty Prawdziwej... a nie pisarzem.
OdpowiedzUsuńPodchodzisz inaczej jak większość pisarzy do swojej twórczości.
OdpowiedzUsuń