Kiedy dochodzi do wyboru i decyzji – istnieje spora szansa, że Wybierający postąpi nie po myśli tego, który zadał sobie trud i całe te wybory organizował. Powyższa zasada dotyczy wyborów prezydenckich w takim samym stopniu jak wyboru zupy na obiedzie. Każdy powinien sam sobie odpowiedzieć, czy zależy mu na uczciwym wybieraniu, czy też raczej na tym, aby wybrano właśnie jego rację.
Dziś w poradniku Pani Morrigan: prosta technika rozwiązania kwestii WYBORU POŻĄDANEGO.
Oprócz powyższej metody sprawdza się też udawanie, że jest tylko jedna PRAWDA, jedna RACJA, jedna postać DOBRA. Ta mianowicie, którą my głosimy. Innych nie ma, co automatycznie zwalnia z dyskusji z nimi... pozwala też ze spokojnym sumieniem używać siły wobec ludzi, którzy są za głupi, żeby nas chwalić za mądrość. Jeśli nie ma wolnego wyboru - nie mam problemów z wybieraniem.
Jest tylko jeden mały szkopuł: Biblia. Bóg zasadził drzewo wiadomości dobra i zła w miejscu dostępnym dla Adama i Ewy, jako jedyną przeszkodę ustanowił zakaz. Jak wiemy - niezbyt trudny do przekroczenia. Prawdopodobnie w Jego mocy leżało lepsze zabezpieczenie... jednakże dał On ludziom w ten sposób pierwszy wybór: wygodne wieczne życie i ochronę albo wiedza, rozum i odpowiedzialność za skutki.
Co w tym Boskim zadaniu było Dobrem a co Złem - każdy odpowie sobie sam... jeśli potrafi uznać, że Bóg dał Człowiekowi Zło jako możliwą ścieżkę postępowania i bawi się potępiając człowieka za dokonany wybór. Jeśli przyjmiemy takie znaczenie opowieści o wygnaniu z raju – musimy zgodzić się na taką wizję Boga – no cóż... niemiłą.
Ale Biblię wypełniają zagadki stawiane ludziom przez Boga, a są to zazwyczaj zagadki z wieloma odpowiedziami. Czysto eksperymentalnie można przyjąć, że ustanowienie Drzewa Wiadomości i Zakazu było Boskim sposobem pokazania, że Dobro zależy od możliwości wyboru. Nie ma wybrania Dobra tam, gdzie tylko jedna istniejąca ścieżka nie zostawia miejsca na decyzję - tym samym brak swobodnego wyboru między Dobrem a Złem oznacza brak zasługi przed Bogiem :-).
Naturalnie wybór ciągnie za sobą pewne konsekwencje... którym trzeba sprostać.
Wolność wybierania jest darem Boga dla Człowieka. Trzeba tylko trochę odwagi, żeby przyjmować takie prezenty. Między innymi dlatego w "Królewskich Psach" nie ma łatwych wyborów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz